czwartek, 29 maja 2014

Koniec,przedstawiamy nasze efekty

Witamy!
Chcielibyśmy opisać nasze zmagania podczas projektu!
Zastanawialiśmy się nad tym, jakie ryby Bałtyku jemy w powiecie sztumskim.
Wybraliśmy ten temat, ponieważ nikt dotąd się tym nie zajmował. Informacje i materiały uzyskiwaliśmy głównie z przeprowadzanych przez nas wywiadów. Projekt był bardzo interesujący. Często wychodziliśmy poza teren szkoły. Odwiedzaliśmy restauracje. Rozmawialiśmy z szefami, kucharzami, kelnerkami. Spotykaliśmy się z uprzejmością, ale także niezbyt miłym traktowaniem. Niektórzy śmiali się z nas. My jednak nie dawaliśmy za wygraną i bardzo drążyliśmy interesujący nas temat. Rozmawialiśmy także z przypadkowo napotkanymi osobami oraz niektórymi nauczycielami.  Z jednej strony praca była bardzo przyjemna. Z drugiej - trudno nam było złożyć wszystko w całość. Gdyby nie ogromna współpraca nie poradzilibyśmy sobie. Problemy zaczęły się w momencie tworzenia przez nas książki. Chociaż znalazły się w niej przepisy nie jest to książka kucharska. Ciężko nam było pracować w jednej drużynie. Pani prowadząca projekt była nieugięta i dzięki niej zakończyliśmy to, co wcześniej rozpoczęliśmy. Wiemy, że praca w zespole jest łatwiejsza. Można odpowiednio podzielić zadania i całość nie spada na głowę jednej osoby. Musimy się do czegoś przyznać! Próbowaliśmy zrzucić ciężar pracy na dwie osoby, ale w końcu doszliśmy do wniosku, że tak nie można. Każdy musiał wywiązać się z wcześniej otrzymanego zadania.Teraz wchodząc do sklepu mówimy:
- Patrz, to ryba morska! Ta znajduje się w Bałtyku, a ta druga nie! To jest stworzonko słodkowodne, a nie słonowodne.
Teraz mamy dużą wiedzę na ten temat i dziwimy się, że ludzie dorośli mogą mylić te rybki.Wiemy też wiele o zasoleniu mórz, szczególnie małym w Morzu Bałtyckim.Efekty naszej pracy zaprezentowaliśmy wszystkim uczniom, nauczycielom i innym osobom. Każdy może obejrzeć naszą książkę, która obecnie znajduje się w szkolnej bibliotece.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz