MVI 8287

Koniec,przedstawiamy nasze efekty

Witamy!
Chcielibyśmy opisać nasze zmagania podczas projektu!
Zastanawialiśmy się nad tym, jakie ryby Bałtyku jemy w powiecie sztumskim.
Wybraliśmy ten temat, ponieważ nikt dotąd się tym nie zajmował. Informacje i materiały uzyskiwaliśmy głównie z przeprowadzanych przez nas wywiadów. Projekt był bardzo interesujący. Często wychodziliśmy poza teren szkoły. Odwiedzaliśmy restauracje. Rozmawialiśmy z szefami, kucharzami, kelnerkami. Spotykaliśmy się z uprzejmością, ale także niezbyt miłym traktowaniem. Niektórzy śmiali się z nas. My jednak nie dawaliśmy za wygraną i bardzo drążyliśmy interesujący nas temat. Rozmawialiśmy także z przypadkowo napotkanymi osobami oraz niektórymi nauczycielami.  Z jednej strony praca była bardzo przyjemna. Z drugiej - trudno nam było złożyć wszystko w całość. Gdyby nie ogromna współpraca nie poradzilibyśmy sobie. Problemy zaczęły się w momencie tworzenia przez nas książki. Chociaż znalazły się w niej przepisy nie jest to książka kucharska. Ciężko nam było pracować w jednej drużynie. Pani prowadząca projekt była nieugięta i dzięki niej zakończyliśmy to, co wcześniej rozpoczęliśmy. Wiemy, że praca w zespole jest łatwiejsza. Można odpowiednio podzielić zadania i całość nie spada na głowę jednej osoby. Musimy się do czegoś przyznać! Próbowaliśmy zrzucić ciężar pracy na dwie osoby, ale w końcu doszliśmy do wniosku, że tak nie można. Każdy musiał wywiązać się z wcześniej otrzymanego zadania.Teraz wchodząc do sklepu mówimy:
- Patrz, to ryba morska! Ta znajduje się w Bałtyku, a ta druga nie! To jest stworzonko słodkowodne, a nie słonowodne.
Teraz mamy dużą wiedzę na ten temat i dziwimy się, że ludzie dorośli mogą mylić te rybki.Wiemy też wiele o zasoleniu mórz, szczególnie małym w Morzu Bałtyckim.Efekty naszej pracy zaprezentowaliśmy wszystkim uczniom, nauczycielom i innym osobom. Każdy może obejrzeć naszą książkę, która obecnie znajduje się w szkolnej bibliotece.

Ostatni raz? Ojej....

Tak fajnie się spotkać, aż smutno, ze to ostatnie zajęcia. No cóż dzisiaj podsumowanie. Wpadliśmy na pomysł, że okładka zostanie wykonana we współpracy z Zakładem Karnym w Sztumie. Dziwne? My lubimy współpracę.

Przedostatnie spotkanie

Teraz dopiero praca wre. Rysujemy, piszemy, drukujemy, a co z okładką...

Warsztaty w Tczewie

23 kwietnia 2014r. to termin naszych warsztatów edukacyjnych. Pojechaliśmy do Fabryki Sztuk w Tczewie.
było nawet ciekawie. Zainteresował nas mini-wykład pt. "Z Foresterami i Cookiem na kraniec świata".

Dziwne, ale prawdziwe...

Postanowiliśmy spotkać się w przerwie między świętami. Chcemy pisać dopóki mamy duże chęci.

Jest coraz więcej pracy...

Spotkanie projektowe

Dzisiaj - 15 kwietnia - znowu się spotykamy. Ostatnie wywiady i myślimy nad tym, co po kolei będzie zawierała nasza książka. Nie jest łatwo, ale atmosfera bardzo przyjemna.

Wyjazd na piknik

Byliśmy dzisiaj  w Lisewie Malborskim...
Powtórzyło się większość zajęć z Osieku. Pierwsza pomoc, informacje związane z żaglami...Chyba byłoby ciekawiej gdybyśmy najpierw byli na pikniku, a potem zajęciach żeglarskich. U nas niestety było odwrotnie.

Kolejne wywiady w restauracjach

Okazało się, że nie wszyscy restauratorzy są tak otwarci, by udzielić nam wywiadu. Człowiek idzie tyle kilometrów na piechotę albo jedzie i nic z tego. Udało nam się jednak porozmawiać z osobami, z dwóch restauracji. Niestety nie mogliśmy zrobić zdjęć w środku, zakazano nam także podawania nazw. Trudno! okazuje się, że czasami człowiek trafia na pewne przeszkody... Dajemy jednak radę!

Rozmawiamy z ludźmi...

Kolejne nasze spotkanie i znowu rozmawiamy z innymi. Na pewno zdobędziemy więcej odwagi. Większość z nas do tej pory miało z tym problem. Podoba nam się to, co robimy! Rozmawialiśmy z kilkoma osobami. Jak się okazało niektórzy ludzie nie odróżniają ryb morskich na przykład od słodkowodnych. Cóż, głupio się przyznać, ale większość z nas, zanim rozpoczęliśmy zajęcia z projektu, też tego nie wiedziała. Pokażemy kilka zdjęć z osobami, które nas zainspirowały podczas wywiadów.

Super! Wywiad w restauracji!!!

Dzisiaj (13.03.2014r.) byliśmy w restauracji. Wcześniej przygotowaliśmy pytania, które mieliśmy zadawać. Było fantastycznie. Właściciel restauracji po nas przyjechał, a potem nas odwiózł. Przywitano nas ciastkami oraz owocami morza, niestety słodkimi, nie takimi prawdziwymi. Była to jednak dla nas miła niespodzianka. No, ale obowiązki.... pytaliśmy oczywiście o ryby i ..........niestety, nie możemy jeszcze zdradzić żadnego sekretu.

Pierwsze spotkanie. Co to będzie?

Oj, oj....
Dobrze, że udało nam się sprawnie wybrać temat projektu, który ma być przez nas realizowany. Sporo
myśleliśmy nad logo naszej grupy. Każdy z nas spróbuje coś stworzyć i wybierzemy to, co najlepsze. Rozdzieliliśmy zadania i każdy wie,co ma robić. Bierzemy się do pracy....

Witamy w Osieku!

30 września 2013r. nasza grupa wspaniale się bawiła w miejscowości Osiek na praktycznych zajęciach żeglarskich. Żeglowanie to coś wspaniałego! Pogoda zrobiła nam delikatnego psikusa i trochę słabo wiało, ale najważniejsze, że nie padało.Przy okazji przypomnieliśmy sobie jak udzielać pierwszej pomocy, chociaż trochę szkoda nam było ratownika prowadzącego zajęcia, gdyż był naprawdę przeziębiony.
Polecamy wszystkim takie wypady na żagle. To świetna zabawa!